anowy, henna, czarne mydło, rhassoul czy miód. Poniżej kilka przykładów tego, jak wspaniałe właściwości mają naturalne, marokańskie kosmetyki.
Czarne mydło to podstawa pielęgnacji marokańskich kobiet. Jest kosmetykiem w 100% naturalnym, bogatym w witaminy A i E oraz żelazo. Można je stosować do wszystkich rodzajów skóry.
Olejek arganowy zwany płynnym złotem to kolejny must have w twojej łazience. Bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, głównie kwasy omega-6 i omega-9, a przez zawartą w nim witaminę E posiada właściwości antyoksydacyjne, Łagodzi objawy alergii, sprzyja gojeniu ran, ma działanie przeciwzapalne i łagodzące. Sprawdza się również w walce z rozstępami, cellulitem, a także poprawia stan paznokci. Można go również stosować do pielęgnacji włosów. Nie dziwne, że nazywają go płynnym złotem.
Marokańskie kosmetyki, to cudy natury, które zdecydowanie warto wprowadzić do swojej codziennej pielęgnacji.
Marokańskie kosmetyki skarbnicą kobiety
Marokański słyną ze swojej cudownej pielęgnacji opartej na kosmetykach wyłącznie naturalnych. Dzięki temu ich uroda jest nieskazitelna i bardzo naturalna
Każda Europejka powinna zaznajomić się z pielęgnacją Marokanek i wprowadzić ją do swojej codzienności. Marokańskie kosmetyki oparte są na naturalnych olejach, których właściwości wpływają bardzo korzystnie na cerę kobiecą. Olej arganowy, znany głównie jako świetny kosmetyk do włosów, na cerę wpływa nawilżająco i odmładzająco. Marokańskie kobiety uwielbiają również używać czarne mydło, które produkowane jest z warzyw i owoców. Naturalne kosmetyki z Maroko obiecują również mnóstwo produktów z zawartością aloesu. Jego właściwości nie mają granic: cudownie nawilża i regeneruje cerę, świetnie nadaje się na oparzeni słoneczne i nie tylko. Zwolenniczki świadomej pielęgnacji włosów również bardzo polecają ten kosmetyk.
Mimo, że pielęgnacja koreańska ma takie właściwości, nie jest jeszcze tak bardzo znana wśród europejskich standardów. Warto zagłębić się w ten temat.
Ze składników pochodzenia mineralnego lub roślinnego
Ze składników pochodzenia mineralnego lub roślinnego pozyskuje się naturalne kosmetyki. Noszą też nazwę biokosmetyków. Ze względu na substancje w nich zawarte są nieszkodliwe i nie podrażniają skóry. Wybierając je, zwróćmy uwagę czy znajduje się na nich certyfikat potwierdzający ich autentyczność.
Dbając o urodę, nie zapominajmy o orientalnych produktach z Maroka. Dzięki unikatowym składzie opartym na bogatej kompozycji roślin, ziół i minerałów powstają unikatowe kosmetyki. Znakomicie nawilżające, ujędrniające, odżywiające marokańskie kosmetyki nadadzą skórze promienny wygląd. Za sprawą olejku arganowego, czarnego mydła czy glinki ghassoul nasza uroda rozkwitnie.
Używając dobrych sprawdzonych kosmetyków marokańskich, poprawimy nasze samopoczucie, nie na darmo nazywa się je złotem Afryki. Możemy też pójść o krok dalej i jak kobiety marokańskie zrelaksować się dzięki rytuałowi hammam. Oczyści nasze ciało a masaż i nakładanie naturalnych kosmetyków, zapewni nam piękny wygląd i świetne samopoczucie.
Marokańskie złoto to nie tylko pięknie
Marokańskie złoto to nie tylko pięknie brzmiąca fraza, ale przede wszystkim składnik, który warto włączyć do swojej domowej pielęgnacji. Olejek arganowy, bo to on się kryje pod tą nazwą, wykazuje bardzo dobre działanie praktycznie na każdy rodzaj skóry i włosów.
Naturalne kosmetyki cieszą się ciągle rosnącą popularnością. W związku z tym na półkach drogeryjnych możemy znaleźć coraz więcej produktów zawierających składniki roślinne pochodzące z różnych stron świata. Marokańskie kosmetyki, których głównym składnikiem aktywnym często jest właśnie olejek arganowy stanowią ich sporą część. Przydadzą się nam one, jeżeli nasza skóra potrzebuje nawilżenia czy ujędrnienia, a także, jeżeli walczymy z oznakami starzenia się, podrażnieniami czy nawet rozstępami.
Uroda jest dla wszystkich bardzo ważna, a przy dbaniu o nią musimy pamiętać również o bezpieczeństwie. Ten olejek jest bardzo dobrze tolerowany przez wszystkie rodzaje skóry i niezwykle rzadko uczula, więc oprócz wielu pozytywnych rezultatów nie musimy się martwić np. o podrażnienia.